Czym oświetlić pokój dziecięcy?

Napisany: 2016-03-11 13:59:54 przez setugo

Czym oświetlić pokój dziecięcy?

Kwestii urządzania pokoju dziecięcego bynajmniej nie powinniśmy traktować po macoszemu. Nasze dzieci nie mają wcale mniejszych potrzeb niż my. Aranżacja ich własnego kąta od początku do końca powinna przebiegać tak jak należy. Ważne są oczywiście nie tylko meble, zabawki czy dodatki takie, jak pościel, narzuty, poduchy itp. Czymże byłoby to wszystko, gdyby nie światło? To właśnie nim należy zająć się w pierwszej kolejności i nie chodzi jedynie o blask słońca, który wpada przez okno. Zdarzają się bowiem chwile, kiedy słońce zachodzi i nie można już na nie liczyć.

Pokój dziecięcy, jakie lampy?

Pokój dziecięcy to specyficzne miejsce, które powinno dawać dziecku poczucie bezpieczeństwa, ale również pobudzać jego wyobraźnię, bo jest ona przecież niezwykle istotna z punktu widzenia rozwoju malucha. Zanim więc skupimy się na pragmatycznych aspektach doboru źródeł światła, pochylmy się nad nieco bardziej wysublimowanymi potrzebami malucha. Są one przecież niezwykle ważne i nie można ich bagatelizować.

Lampy, lampki i lampeczki w pokoju dziecięcym muszą być na wskroś dziecięce. Dlaczego? Nie tylko dlatego, że sama nazwa na to wskazuje. Przede wszystkim chodzi o to, że maluch potrzebuje w najbliższym otoczeniu wzorów i kolorów. Tego rodzaju stymulacja jest dla niego wręcz nieodzowna. Niedobór bodźców bardzo źle wpływa bowiem nie tylko na samopoczucie, ale również na rozwój małego człowieka, który w najbliższym otoczeniu nie odnajduje stymulujących doświadczeń, dlatego szuka ich na przykład w grach na smartfona. Warto więc zaopatrzyć pokój naszego brzdąca w odpowiednie lampy dziecięce, które będą nie tylko funkcjonalne, ale również ładne.

Sposób na nocne strachy…

Świetnie wygimnastykowana wyobraźnia dziecka podsuwa mu najdziwaczniejsze obrazy. Może być ono święcie przekonane, że na przykład za zasłoną kryje się potwór, który po ciemku podgryza palce u stóp. Dorosły oczywiście świetnie zdaje sobie sprawę z tego, że podobne lęki są kompletnie nieracjonalne, jednak dla dziecka wydają się być one całkowicie realne, a wręcz prawdziwe. Oczywiście nie warto usilnie przekonywać kilkulatka o nieistnieniu zasłonowego potwora. Należy po prostu wyeliminować zagrożenie występowania warunków, w których owa kreatura się „pojawia”. W tym przypadku pomóc może światło, które zawsze rozświetla nocne ciemności w pokoju brzdąca. Powinno delikatnie sączyć się w nocy, jednak być po prostu musi i z tym należy się pogodzić.

W tego rodzaju sytuacjach doskonale sprawdzają się lampy stojące, które ustawia się przy łóżku i dziecko może swobodnie sięgnąć do włącznika, kiedy tylko będzie chciało. Dzięki nim maluch jest w stanie również poczytać sobie do poduszki.

…i dzienne potrzeby

Małe dziecko nie jest nocnym Markiem, a przynajmniej nie powinno przejawiać podobnych skłonności. Maluchy funkcjonują przede wszystkim za dnia, kiedy jednak nie zawsze jest na tyle jasno, by obejść się bez sztucznego światła. Wystarczy, że dzień jest pochmurny, by zaistniała potrzeba dodatkowego doświetlenia wnętrza. Konieczna jest więc obecność lampy sufitowej w dziecięcym pokoju. Jeśli chodzi o wzory, można, a nawet powinno się dostosowywać je do płci naszej pociechy wybierając inne desenie dla dziewczynki, inne dla chłopca.

W przypadku młodszych dzieci świetnie sprawdzają się modele nieco bardziej uniwersalne.

Dobrze jest również pomyśleć o oświetleniu, dzięki któremu nasza pociecha będzie w stanie czytać książki czy odrabiać lekcje.

W przypadku pokoju dziecięcego, jak widać, nie wystarczy zamontowanie jednej lampy. Potrzeby małego człowieka wykraczają bowiem poza tak wąskie ramy i to w znacznym stopniu. Kwestia oświetlenia pokoju malucha jest związana nie tylko ze względami praktycznymi, ale w grę wchodzi poza tym mnóstwo innych, różnorodnych czynników, mających wpływ na ogólny rozwój brzdąca, a także jego samopoczucie, co jest zresztą ze sobą mocno związane. Planując rozstrzygnięcia stosowane w ramach omawianej kwestii warto więc wziąć pod uwagę wiele istotnych czynników. Jeśli w odpowiedni sposób podejdziemy do omawianej kwestii, rezultaty mogą okazać się nie tylko zadowalające, ale wręcz oszałamiające. Nie trzeba chyba wspominać, że warto dążyć przede wszystkim do drugiego wariantu. Potrzeb dzieci nie należy pod żadnym pozorem bagatelizować. Są one bowiem również ważne jak te, które mają dorośli, niezależnie od tego, z jakimi kwestiami są związane. Ich waga zawsze jest bowiem porównywalna.